wtorek, 22 marca 2011

Dobry moment dla mieszkańców Gdańska

Jeśli nosimy się z zamiarem kupna mieszkania, to powinniśmy być na bieżąco ze wszystkimi statystykami, a także uważnie śledzić prognozowane zmiany na rynku. Tylko tak możemy próbować oszczędzić choć trochę, a gra warta jest świeczki, bowiem ceny czasem są po prostu koszmarne. Tylko że znawcy tematu formułują często przeciwstawne tezy i nie wiadomo, komu zaufać, a jeśli ktoś nie ma odpowiedniej wiedzy może zupełnie zgłupieć od wszystkich tych spekulacji. Najlepsze więc są chyba takie opracowania, które opierają się na faktycznych danych i w sposób oczywistych pokazują kształtowanie się jakichś tendencji. Tak jest w przypadku raportu opisującego zmianę cen nieruchomości z uwzględnieniem podziału na miasta. Tu pod uwage brane są transakcje, które miały ostatnio miejsce. W każdym razie najważniejsza znajdująca się ta informacja jest taka, że w porównaniu do grudnia 2010 roku najbardziej na korzyść nabywców poprawiły się mieszkania Gdańsk, w czółówce jest jeszcze pobliska Gdynia, a także Wrocław. Za to w trzecim mieście wchodzącym w skład trójmiejskiej metropolii, czyli w Sopocie, zamiast spadku cen nastąpił wzrost. Zresztą już od dawna jest to lider pod względem ceny za jeden metr kw., pewnie mieszkańcom innych części Polski trudno w to uwierzyć, ale stawki dochodzą tam do 10 tys. zł. Nie mają się z czego cieszyć i ci, którzy planowali nabyć nieruchomości w Katowicach, które wychodza na prowadzenie w rankingu miast notujących największy wzrost średnich cen. Na pewno wszystkich interesuje też stolica i tu ceny mieszkań wprawdzie niemal niezauważalnie, ale jednak spadły. Z tym że tutaj za metr kw. trzeba zapłacić co najmniej 9 tys. zł, podczs gdy taka sama jednostka mieszkania Gdańsk według danych na styczeń kosztowałą niewiele ponad 6 tys. zł. Tendencja ta objawia się też w cenach, jakich obecnie żąda się za domy Gdańsk, one również są nieco niższe niż w zeszłym roku, ale to wcale nie oznacza, że tak już będzie na stałe.

Brak komentarzy: